Zimowe wejście z Vrícko na Kľak - artykuł

Tekst i zdjęcie: Ján Farský

Skalisty Kľak o wysokości 1 351,6 m n.p.m. jest najwyższym szczytem w południowej części Małej Fatry Łuczańskiej. Potężny, postrzępiony dolomitowy klif wznosi się samotnie ponad krajobrazem. Charakterystyczna sylwetka jest wyraźnie widoczna z dużej odległości. Z jego szczytu roztacza się doskonały widok na okolicę Szawli. Klif znajduje się w centrum narodowego rezerwatu przyrody o tej samej nazwie. Przedmiotem ochrony jest jego górna część z cennymi zbiorowiskami skalnymi i roślinnymi.

Z Turca punktem wyjścia do wspinaczki na tę górę jest Vrícko. Charakterystyczna wioska została założona pod koniec XIV wieku w dorzeczu potoku Vríca. Należała do jezuitów. Pierwsza znana pisemna wzmianka pochodzi z 1505 roku. W przeszłości mieszkańcy żyli głównie z wyrębu drewna, hodowli bydła i tkactwa. Wioska do dziś zachowała swoją charakterystyczną podgórską atmosferę. Chociaż zimy są obecnie uboższe w śnieg niż w przeszłości, nadal jest go więcej niż gdziekolwiek indziej w regionie Turiec.

V hore
W górach

Bezpośrednio z wioski na Kľak prowadzi zielony szlak turystyczny. Najpierw idziemy przez las po ośnieżonym zboczu. Ścieżkę urozmaicają widoki lodowych ornamentów zamarzniętych wokół głazów w strumieniu. Ale śnieg i mróz "przebudziły" również drzewa w górach. Ich ciemne pnie zostały ozdobione białym pasem od dołu do białych koronkowych koron. Po niezbyt trudnej wędrówce docieramy do miejsca zwanego Bąk. Jest to skrzyżowanie szlaków turystycznych. Zielony szlak prowadzi bezpośrednio na Kłak. Podążając żółtym szlakiem dotrzemy do przełęczy Vríčanský do czerwonego szlaku głównego, który biegnie wzdłuż całego grzbietu Małej Fatry.

Kierujemy się w górę zielonym szlakiem. Według informacji na drogowskazie dotarcie do Kľaka powinno zająć nam dwie godziny i 5 minut. Jeszcze wcześniej, po 50 minutach powinniśmy dotrzeć do wodospadu Klyak. I rzeczywiście. Po około godzinie wspinaczki po zboczu docieramy do wodospadu. Gdyby nie znaki na drzewie przy drodze, łatwo byśmy go przegapili. Jest on ukryty w wąwozie po lewej stronie drogi na wysokości 990 metrów nad poziomem morza. Trzydziestometrowy wodospad jest narodowym pomnikiem przyrody. Zakładamy raki, ponieważ zejście do niego po stromym zboczu jest nieco niebezpieczne. Ale kiedy już jesteśmy pod wodospadem, cieszymy się z widowiska, które dla nas przygotował. Mróz utworzył wiele cenot zwisających ze skał. Spadająca woda zamarzła i uformowała się w wiele lodowych koronek i różnych poetyckich formacji.

Od wodospadu wracamy na zbocze i idziemy wzdłuż niego jeszcze przez kilka minut. Następnie opuszczamy go, skręcamy w lewo i idziemy dalej lekko zarośniętą ścieżką. Śniegu jest pod dostatkiem, więc radzimy sobie całkiem nieźle. Wychodzimy z lasu na otwartą przestrzeń. Słońce lśni na dziewiczym śniegu. Pokrył on również korony drzew. Arcydzieło zimowej idylli dopełnił nów księżyca. Idziemy jak w bajce. Sceneria stopniowo się zmienia, ale piękno zimowej przyrody zadziwia nas i towarzyszy nam aż do szczytu Klyak.

Mamy szczęście, ponieważ wybraliśmy idealną pogodę na wędrówkę. Na szczycie, gdzie zwykle wieją wiatry, było bezwietrznie. Mogliśmy więc bez przeszkód podziwiać widoki na krajobraz. Trochę przeszkadzała nam liczba turystów, którzy podchodzili głównie z Przełęczy Fačkovskiej. Ale co tam. Kłak to piękna góra i popularne miejsce turystyczne. A widoki na Małą Fatrę, dolinę Rajec, Kotlinę Turczańską i inne tereny są naprawdę tego warte.

Na vrchole bolo rušno
Na szczycie było tłoczno
pl_PLPolish
gru 06

Nowa publikacja Turany - Historia do 2000 roku

Teatralne spacery po mieście Martin - interaktywne odkrywanie historii teatru

Noc teatrów Martin